6 stycznia 2018 r., 30 maja 2021 r. Po zwiedzeniu Koszalina i Mielna wsiadłem do pociągu TLK i pojechałem do pobliskiego Białogardu. Podróż trwała około 20 minut. 6 stycznia 2018 roku w Białogardzie spotykałem wiele rodzin spacerujących po parku i po centrum miasta. Po dwóch godzinach zwiedzania Białogardu udałem…
MIELNO
6 stycznia 2018 r., 17 października 2020 r. W Mielnie byłem dwa razy w życiu. Pierwszy raz byłem w 2018 roku. 6 stycznia 2018 roku Mielno okazało się smutne i opustoszałe. Jedynie turyści z Niemiec odwiedzali w tym czasie to miasteczko. W dodatku jeszcze padało, więc nie miałem warunków…
KOSZALIN
6 stycznia 2018 r. 6 stycznia 2018 roku przed projektem na zajęcia wybrałem się wybrałem się w pierwszą podróż na Pomorze Zachodnie. Na początku zwiedziłem Koszalin, który tego dnia wydawał się pusty. Większość mieszkańców widziałem albo w kościele, albo na spacerze po Rynku Staromiejskim. W ten deszczowy dzień po…
GRYFICE
21 kwietnia 2018 r. Około godziny 13:00 26 kwietnia 2018 roku dotarłem pociągiem REGIO do Gryfic. Na samo zwiedzanie nie miałem wiele czasu, zatem poszedłem w kierunku centrum. Najpierw wszedłem do Baszty Wysokiej, tam częściowo zobaczyłem wystawę i podpisałem się do księgi (nie wiem, czy przypadkiem nie popełniłem błędu…
SŁAWNO
29 czerwca 2017 r. 45 minut po odjeździe z Ustki dotarłem do miasta położonego kilkanaście kilometrów od województwa pomorskiego. Ostatnim razem w tym mieście byłem w 2012 roku na weselu. Na dworcu zrobiłem sobie mini obiad, a następnie fotografowałem obiekty kolejowe. Jeden z maszynistów widząc, że robiłem zdjęcia na…
ŁOBEZ
7 stycznia 2019 r. 7 stycznia 2019 roku pojechałem pociągiem do Łobza, nalegał na zwiedzenie tego miasta mój kolega Jakub Sommer, bo nazwa miasta go śmieszyła. Do samego miasteczka dotarłem wczesnym rankiem, czekał na autobus do Reska. Po przyjeździe z Reska zwiedziłem miasto oraz specjalnie dla Jakuba kupiłem pocztówki,…
SZCZECINEK
6 października 2017 r. Po 20 minutach od wyruszenia z Czarnem, pojawiłem się w Szczecinku. Tego dnia już dała się jesień we znaki. Niemniej jednak miasto wydawało się bardzo ładne. Najpierw udałem się na rynek. Zbliżały się urodziny kumpla, więc kupiłem mu płytę Maryli Rodowicz jako prezent. Z prezentu…