15 października 2017 r.
15 października 2017 roku pojechałem na wyprawę do Złotowa oraz Krajenki. Najpierw pojechałem pociągiem REGIO do Tczewa, potem do Chojnic, a następnie do Złotowa. Akurat tego dnia była niedziela, a wszystkie sklepy były zamknięte, Złotowie prawie żadnej żywej duszy w okolicy. Zwiedzanie zacząłem od ratusza, rynku. Udało mi się znaleźć rondo, a na środku jego znajdował się jeleń. Kiedy wyśle się SMS-a, jeleń obraca się 360°. Potem udałem się na cmentarz Armii Czerwonej. W samym mieście byłem z 3 godziny, potem udałem się autobusem do Krajenki.
HISTORIA: Około XI wieku datuje się powstanie osady. Za czasów panowania Bolesława Krzywoustego osadę tę włączono do Polski. Istniał tu wtedy zamek. Około 1370 roku Złotów uzyskał prawa miejskie. Wcześniej miasto nazywało się Wielatow. Podczas wojny trzynastoletniej w 1455 roku miasto zostało spalone przez Krzyżaków. Szwedzi spalili miasto i zamek w 1657 roku. W trakcie III wojny północnej miasto było wielokrotnie niszczone. W 1772 roku Złotów stał się pruskim miastem. W 1920 roku na mocy traktatu wersalskiego Złotów pozostał po niemieckiej stronie. Złotów powrócił do Polski w 1945 roku.
CO WARTO ZOBACZYĆ ?
• Kościół pw. Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny
• Kościół pw. św. Stanisława Kostki
• Posąg jelenia
• Cmentarz Armii Czerwonej
• Ratusz
• Pałac Działyńskich
• Muzeum Ziemi Złotowskiej
CZY WIESZ, ŻE…?
• W Złotowie urodzili się piłkarze – Wojciech Golla oraz Paweł Buzała.
BIBLIOGRAFIA
- pl.wikipedia.org